Ilość tych teorii jest ściśle ograniczona, a ich rozumienie zdeterminowane jest przez sumę zasad, jakie z nich płyną. Kosmologiczny model Wszechświata II stopnia to model, który wprowadza wyłącznie jedną dodatkową teorie naukową, sprawiając, iż cała nauka zyskuje zupełnie inny wymiar. Kosmologiczny model Wszechświata III stopnia to model, który łączy nauki ścisłe z każdą znaną dziedziną wiedzy.
Model całościowy to model, w którym wszystkie znane i udowodnione teorie naukowe są słuszne, jednak każda z nich wymaga stosownego uaktualnienia oraz ponownego rozważania. Wszystkie teorie naukowe, które zostały udowodnione, a które nie uwzględniają istnienia oraz władzy Boga we Wszechświecie, muszą zostać stosownie uaktualnione i ponownie zinterpretowane. Wszystkie teorie naukowe, które zostały udowodnione, a które kwestionują istnienie Boga we Wszechświecie bądź kwestionują jego władzę, stanowią teorie słuszne, jednak ich rozumienie z całą pewnością jest niepełne. Patrząc z tej perspektywy, należy stwierdzić, iż przyszłość nauki jest ściśle określona, a cała nauka zmierza do synkretyzmu. Z całą pewnością będzie to synkretyzm naukowo religijny, ponieważ nie da się odrzucić wiedzy starożytnej, a zarazem nie da się zaprzeczyć istnieniu Boga we Wszechświecie.
Co prawda możliwe jest odrzucenie ustaleń fizyki kwantowej, odrzucenie względności czasu, zakwestionowanie ustaleń Einsteina, dorobku naukowego Izaaka Newtona, dokonań Lemaitre’a, a następnie przyjęcie poglądów ateistycznych. Jednak nie pozostało już dużo czasu na ateistyczny pogląd na świat. Właśnie rozpoczyna się ostatnie pokolenie życia ludzkiego, w którym ateizm może być utożsamiany z wykształceniem. Nie stanowi to subiektywnej opinii autora niniejszego tekstu, a jedynie interpretację omawianych Pism Świętych, w których wskazano, iż udowodnienie istnienia Boga we Wszechświecie nastąpi w środku czasu. W treści wszystkich Pism Świętych środek stanowi przełom, po którym wszystko ulega znaczącej przemianie. W tym wypadku środek to połowa czasów współczesnych, czyli okresu wynoszącego 4320 lat, który wypada w roku 2160 n.e. Czas, jaki minie do roku 2160, będzie wystarczający do tego, aby ostatecznie udowodnić istnienie Boga we Wszechświecie. Tym samym utożsamianie ateizmu z wykształceniem, zmieni się w utożsamianie ateizmu z całkowitym brakiem wykształcenia. Informacje zawarte w niniejszym tekście, rozważane wyłącznie w ujęciu naukowym, zawarte są bowiem w podręcznikach dla uczniów polskich szkół podstawowych.