Zagadnienie to można określić mianem organicznej dylatacji czasu, w której nie dokonuje się przeliczenia czasu na podstawie masy, energii oraz przestrzeni obiektów, a jedynie na podstawie ruchów obrotowo-obiegowych, którym podlega ta masa i energia.
Kolejna z metodologii uwzględniała faktyczną dylatację czasu, a zarazem następujące założenie. Jeśli mózg człowieka ma określoną masę i ciało człowieka również ma określoną masę, a człowiek odczuwa czas w swym mózgu, a w efekcie tego również w całym ciele. To możliwe jest przyjęcie założenia, zgodnie z którym jądro galaktyki oraz gromady galaktyk stanowią mózg, a pozostała część galaktyki oraz gromady galaktyk stanowią ciało. W przypadku Układu Słonecznego gwiazda stanowi mózg, natomiast pozostała część Układu stanowi ciało. Następnie obliczono, czy człowiek, o wielkości mózgu, odpowiadającej wielkości jądra galaktyki oraz wielkości ciała, odpowiadającej pozostałej części tej galaktyki, którego czas życia wynosiłby 3 110 400 000 000 ludzkich lat, odczuwałby ten czas na poziomie 100 lat, co dokonane zostało również względem gromad galaktyk, a zarazem układów gwiezdno-planetarnych na przykładzie Układu Słonecznego.
Następnie przyjęto założenie, zgodnie z którym wiek obiektu może być oceniony poprzez zawartość wody w organizmie. Zmiany ilości wody w organizmie człowieka, które występują pomiędzy organizmem noworodka a organizmem dojrzałego człowieka, w bardzo dużym przybliżeniu mieszczą się pomiędzy